Naprawdę nie dzieje się nic

Właściwie to nie wiem, skąd się bierze moje nienajlepsze samopoczucie.
Albo wiem. Tylko nie chce mi się sobie tego wytłumaczyć.
A może to jesienna chandra.

Jak to dobrze, że funkcjonuje pojęcie "jesienna chandra". 
Tak wiele można nim wytłumaczyć.

Komentarze

  1. Nominowałam Cię do blogowej zabawy Liebster Blog.
    Zapraszam do mnie ;)
    Echhh ten Turnau...

    OdpowiedzUsuń
  2. JEśli dasz się "wkręcić" to zapraszam Cię do zabawy :) - szczegóły na moim blogu :) http://swiatmartuchy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo dobrze znam to pojęcie niestety :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba, ale nic nie trwa wiecznie. Jesienna chandra na szczęście też. :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli w jakiś sposób poruszyło Cię to, co napisałam, możesz zostawić komentarz. Będzie mi miło móc go przeczytać.

Popularne posty