Naprawdę nie dzieje się nic
Właściwie to nie wiem, skąd się bierze moje nienajlepsze samopoczucie.
Albo wiem. Tylko nie chce mi się sobie tego wytłumaczyć.
A może to jesienna chandra.
Jak to dobrze, że funkcjonuje pojęcie "jesienna chandra".
Tak wiele można nim wytłumaczyć.
Nominowałam Cię do blogowej zabawy Liebster Blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Echhh ten Turnau...
Tak, Turnau jest dobry na wszystko.:)
UsuńJEśli dasz się "wkręcić" to zapraszam Cię do zabawy :) - szczegóły na moim blogu :) http://swiatmartuchy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDałam się wkręcić.:)
Usuńbardzo dobrze znam to pojęcie niestety :/
OdpowiedzUsuńBa, ale nic nie trwa wiecznie. Jesienna chandra na szczęście też. :D
Usuń