Potrzeba wiosny
Za oknem szaro. I wcale nie dlatego tylko, że jest noc.
Szaro buro i ponuro. Kiedy wyjdzie słońce? Ostatnio mam wrażenie, że odczuwam wręcz fizyczną potrzebę wiosny. Prawdziwej - ze słońcem, ciepłem i kwiatami.
A tymczasem - już któraś jesień w tym roku akademickim.
Jednkowoż nie daję się. Krótki tekścik, na optymizm.
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jedne gwiazdy. Pustynia nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem takim, jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie. Phil Bosmans
Komentarze
Prześlij komentarz
Jeśli w jakiś sposób poruszyło Cię to, co napisałam, możesz zostawić komentarz. Będzie mi miło móc go przeczytać.