Szybko
Ileż to rzeczy trzeba załatwić, żeby wyjść za mąż! ;)
Tuż po Festiwalu, kiedy już wróciłam do rzeczywistości okazało się, że mamy w sumie niewiele czasu na zorganizowanie zaproszeń na ślub, załatwienie kościelnych i urzędowych formalności, nie mówiąc już o poszukiwaniu mojej sukni ślubnej.
Zaczęliśmy we wtorek. Dziś jest sobota, a ja mam wrażenie, że idzie jakoś za łatwo.
Choć kursy od urzędu do urzędu doprowadzały mnie do szału, a po wizycie w wielu salonach sukien ślubnych miałam wrażenie, że nie wybiorę NIC - muszę przyznać, że wszystko się udało. I to tak szybko!
Zaproszenia zamówione - będą już w połowie przyszłego tygodnia, suknia zamówiona dokładnie taka, jaką sobie wymarzyłam, formalności urzędowe i kościelne na ten moment załatwione...
I znowu chwila oddechu - przed zapraszaniem gości.
Już połowa lipca! Strasznie szybko uciekają mi w tym roku te wakacje. ;)
Tuż po Festiwalu, kiedy już wróciłam do rzeczywistości okazało się, że mamy w sumie niewiele czasu na zorganizowanie zaproszeń na ślub, załatwienie kościelnych i urzędowych formalności, nie mówiąc już o poszukiwaniu mojej sukni ślubnej.
Zaczęliśmy we wtorek. Dziś jest sobota, a ja mam wrażenie, że idzie jakoś za łatwo.
Choć kursy od urzędu do urzędu doprowadzały mnie do szału, a po wizycie w wielu salonach sukien ślubnych miałam wrażenie, że nie wybiorę NIC - muszę przyznać, że wszystko się udało. I to tak szybko!
Zaproszenia zamówione - będą już w połowie przyszłego tygodnia, suknia zamówiona dokładnie taka, jaką sobie wymarzyłam, formalności urzędowe i kościelne na ten moment załatwione...
I znowu chwila oddechu - przed zapraszaniem gości.
Już połowa lipca! Strasznie szybko uciekają mi w tym roku te wakacje. ;)
Cieszysz się?
OdpowiedzUsuń;)
Jak nie, jak tak :D
Usuńoo.. a kiedy ślub? :-) GRATULUJĘ, widzę, że przeoczyłam notkę z zaręczynami ;-)
OdpowiedzUsuńHm... nie jestem pewna, czy była notka z zaręczynami. A jeśli nawet, to pewnie na poprzednim blogu, bo to już trochę czasu minęło.
UsuńA ślub już/dopiero pod koniec września ;)
Przygotowania do ślubu to piękny czas:) To wybieranie sukni, wszystkich dodatków, urządzanie i planowanie mieszkania... a przede wszystkim to oczekiwanie z radością na TEN dzień:) Chociaż po ślubie oczywiście jest jeszcze piękniej:)
OdpowiedzUsuńPiękny, jeśli człowiek się nie budzi "za pięć dwunasta", organizując sobie jeszcze w tzw. międzyczasie parę innych rzeczy. ;D
UsuńNo ale, chyba to co pilniejsze już ogarnięte. Damy radę.;)
to ja się wpraszam na ten ślub :-)
OdpowiedzUsuńTo ja zapraszam ;)
UsuńTylko się cieszyć, że wszystko tak łatwo idzie. U nas było kilka komplikacji, na przykład rozwalenie zderzaka auta, którym na drugi dzień jechaliśmy do ślubu :D
OdpowiedzUsuńOj tam, takie szczegóły. :D
UsuńGratuluję decyzji i udanego przygotowania do ślubu. I pytanie z kursu przedmałżeńskiego: Co jest przyczyną sprawczą małżeństwa? Czekam na szybką odpowiedź...xmj
OdpowiedzUsuńZgodna wola dwóch stron;)
Usuńrmp
Żeby nie było - moja odpowiedź poszła mailem. ;)
Usuń