Przyszedł

Przyszedł i uświadomił, jak bardzo jeszcze ufam tylko sobie.
Ile we mnie niepokoju.
Ile spraw próbuję załatwić po swojemu.
Pokazał, jak łatwo radzi sobie z tym, z czym ja długo nie potrafiłam sobie poradzić.
Wystarczy pozwolić. Zaufać.
Na zdjęciu - witraż w Bazylice św. Piotra w Rzymie.

Komentarze

Prześlij komentarz

Jeśli w jakiś sposób poruszyło Cię to, co napisałam, możesz zostawić komentarz. Będzie mi miło móc go przeczytać.

Popularne posty