Zabawa raz jeszcze

Jakiś czas temu zaproszono mnie do zabawy, w której chętnie wzięłam udział.
Teraz po raz kolejny mam okazję odpowiadać na pytania, postawione mi tym razem przez Caroline.
A więc do dzieła! :)

1. Sen czy jawa?
Chyba raczej jawa. Zdaje się, że jestem paskudną realistką.
2. Proza czy poezja?
Proza. Zdecydowanie. Poezja tylko wtedy, kiedy mam nań odpowiedni nastrój. Proza zawsze.
3. Kino czy teatr?
Teatr. 
4. Gombrowicz czy Sienkiewicz?
No proste, że Gombrowicz. 
5. Muzyka klasyczna czy popularna?
Klasyczna.
6. Głowa w chmurach czy twarde stąpanie po ziemi?
Ups, trochę już odpowiedziałam na to pytanie. Chociaż optymalną opcją jest dla mnie twarde stąpanie po ziemi z głową blisko nieba. ;)
7. Zwiedzanie czy odpoczynek na plaży? 
Zwiedzanie! Mój organizm odpoczywa tylko w ruchu.
8. Wakacje w Europie czy poza nią?
W Europie. W tylu pięknych miejscach jeszcze nie byłam, że inne kontynenty muszą jeszcze poczekać. :)
9. Miłość czy przyjaźń?
Na to pytanie jest mi bardzo trudno odpowiedzieć. Jeśli miłość prawdziwa, to w jej definicji jest już przyjaźń, więc nie ma pytania. Jeśli miłość rozumiana jako namiętność, to zdecydowanie przyjaźń - bo trwalsza.
10. Muzeum czy centrum handlowe?
Muzeum!
11. Werter czy Wokulski? 
Wokulski! Goethe to wspaniały pisarz, ale na myśl o Werterze, "nóż mi się w kieszeni otwiera". :)

To tyle.
Mnie się już nie chce wymyślać kolejnych pytań.

Ale jakby kto chciał odpowiedzieć na te, które ułożyłam wcześniej, to zapraszam TUTAJ. :)