Dziwnie


Takiej mi wiosny potrzeba. Za oknem też. 
Bo teraz jakoś mi tak dziwnie. Nie mogę się zebrać do niczego, a tzw. "wszystko" jak na złość się piętrzy. 
Dziwnie.
Czytam dobre książki, robię ciekawe rzeczy, a brak mi radości. Może to ta pogoda, a może nie. 
I nawet kabaretu na kompie nie mogę obejrzeć, bo zaniemówił. 
Komp, nie kabaret.

Nic tam. Jakoś to będzie...

Komentarze

  1. Dla mnie też ta wiosna zaczęła się baaaardzo dziwnie...
    Ale, co do ,,też" :
    ja również jestem studentką polonistyki. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polonistka?:)
      świetnie. w sumie nie ma się co dziwić. to bardzo rozwijające studia;)

      Usuń
  2. Wiosna jest dziwna, bo nie chce wracać od razu po wakacjach;)
    Zaczekaj, aż bez zakwitnie.
    Zaczekaj, aż trawsko się zazieleni;)
    Zaczekaj, aż ptactwo "śpiewające" zacznie irytować...
    i znudzi Cię mówienie "na zdrowie" zakichanym alergikom.

    teraz mamy właściwie przedwiośnie, bo zima bawi jeszcze gdzieniegdzie.
    Wiosna właściwa Cię ożywi!
    No, pomądralowane;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Muszę trochę poukładać też w sobie na wiosnę - takie wiosenne porządki.
      No tak, czeeekam na bez ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli w jakiś sposób poruszyło Cię to, co napisałam, możesz zostawić komentarz. Będzie mi miło móc go przeczytać.

Popularne posty