Jak widać i Einstein przyda się poloniście, zwłaszcza w obliczu zbliżających się zaliczeń, sesji i pisania pracy magisterskiej. Jakie to prawdziwe... Pozdrawiam znad filizanki energii.
Dla mnie to równanie sprawdza się tylko i wyłącznie do pewnej objętości mieszkanki kawowo-mlecznej. Powyżej tej objętości przyrastająca w kwadracie kawa zdominuje mleko na tyle, że będziemy mieli cysternę kawy zabielonej szklanką mleka.
Ale nic to, cieszę się, że moje internetowe znalezisko wywołało aż taką radość.
dobre:) :) :)
OdpowiedzUsuńHi hi :) Uwielbiam Einsteina, w sumie można się było domyślić, że to równanie ma głębsze znaczenie... ;)
OdpowiedzUsuńAle że tak głębokie! ;)
UsuńDobre;)
OdpowiedzUsuńHehe świetne! :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to równanie sprawdza się tylko i wyłącznie do pewnej objętości mieszkanki kawowo-mlecznej.
OdpowiedzUsuńPowyżej tej objętości przyrastająca w kwadracie kawa zdominuje mleko na tyle, że będziemy mieli cysternę kawy zabielonej szklanką mleka.
Ale nic to, cieszę się, że moje internetowe znalezisko wywołało aż taką radość.
Nie poję kawy, ale sesja też przede mną, więc życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń