Wielki Czwartek

Zaczęło się Triduum Paschalne. Inaczej je przeżywam w tym roku. Pierwszy raz - niecałe w rodzinnej parafii. Brakuje mi śpiewu w chórze - dołączymy dopiero w sobotę...
Ale może własnie takie Triduum mi potrzebne. Kiedy mogę się skupić tylko na Tajemnicy. Nie na śpiewaniu, i tym podobnym - tak, to dobre i ważne. Ale może potrzeba mi przeżycia tego czasu inaczej. Może. Nie wiem.

Piękna dziś była liturgia. Bardzo lubię Wielki Czwartek. W ogóle, te dni...
Pomyśleć, że odkryłam je stosunkowo "niedawno" - jakieś dziesięć lat temu. No i kiedy pierwszy raz uczestniczyłam w całej trzydniowej liturgii, już nie potrafię inaczej.

Wszystkim życzę dobrego przeżywania nadchodzących dni!
I pieśń Piotra Pałki na Wielki Czwartek:

Komentarze

Prześlij komentarz

Jeśli w jakiś sposób poruszyło Cię to, co napisałam, możesz zostawić komentarz. Będzie mi miło móc go przeczytać.

Popularne posty