Aby się stało

Aby się stało

Gwiazdy by ciemniej było

smutek by stale dreptał

oczy po prostu by kochać

choć z zamkniętymi oczami

wiara by czasem nie wierzyć

rozpacz by więcej wiedzieć

i jeszcze ból by nie myśleć

tylko z innymi przetrwać

koniec by nigdy nie kończyć

czas by utracić bliskich

łzy by chodziły parami

śmierć aby wszystko się stało

pomiędzy światem a nami/ x.JT


Obie miały przed sobą całe życie.

Jednej śmierci można się było jakoś spodziewać. 
O ile śmierci w ogóle można się spodziewać. 
Chorowała, bardzo cierpiała. Miała czas, żeby się przygotować. 
Na ile można się przygotować. 

Druga odeszła nagle. W pełnym życiowym rozbiegu. Pośród rozpoczętych projektów, niedopisanych prac, niewygłoszonych referatów. Nagle. 
Chciałoby się rzec - zbiegiem okoliczności. Nieszczęśliwym. Że akurat tym pociągiem musiała wracać. 
Problem w tym, że podobno nie ma zbiegów okoliczności.

Trudno to ogarnąć. W jednej chwili odchodzą młodzi ludzie...
Tak kruche jest to ludzkie życie. Jest Człowiek i zaraz go nie ma. 
I nieważne kim był, co robił. 

Nie chcę tłumaczyć tych śmierci. Nawet sobie.
Nie umiem zupełnie widzieć w tym sensu...

Wierzę tylko, że jest Ktoś, kto ten sens widzi. 
Kto widzi dalej.
Aby wszystko się stało, pomiędzy światem a nami.

R.I.P