Tak nijak

Jakoś tak się nie układa. Sesja się piętrzy, a ja chyba po raz pierwszy zupełnie nie mam pomysłu jak ją ogarnąć. Momentami mam wrażenie, że nie jestem w stanie tego zrobić.
Za dużo, za szybko. Za bardzo na raz.
A ja mam w tym wszystkim za mało siły.
I może trochę za mało wiary w to, że się uda.

I jeszcze ta pogoda. Zimno, szaro, buro i ponuro.
I nawet niespecjalnie mnie cieszą niektóre rzeczy. 
Te, które powinny cieszyć zawsze i te, które powinny cieszyć zwłaszcza teraz.

No. Ale przynajmniej ładna nuta na koniec tego mało optymistycznego wpisu.

Komentarze

  1. U mnie ostatnio było kilka takich szarych dni, przez które mój nastrój był do niczego. Ale dzisiaj w końcu wyszło słońce i uwierz mi - jest o niebo lepiej. U ciebie na pewno też tak będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest trochę lepiej. I w sesji coraz więcej się klaruje:)

      Usuń
    2. No i bardzo mnie to cieszy:)

      Usuń
  2. A ja już dzisiaj po sesji:) A już myślałam że nigdy się nie skończy. Życzę powodzenia i dużo siły:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę powodzenia i również dużo sił. Uff jak dobrze mieć to już za sobą. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      Tak... Ja podczas każdej sesji mówię, że już mi się nie chce studiować, ale potem mi przechodzi. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli w jakiś sposób poruszyło Cię to, co napisałam, możesz zostawić komentarz. Będzie mi miło móc go przeczytać.

Popularne posty